Lubię magnetofony kasetowe,co mi zostało z lad młodzieńczych,ustawianie poziomu wysterowania przy nagrywaniu i cała ta otoczka zawsze sprawiało mi sporą frajdę.Aktualnie jestem w posiadaniu dwóch wysokiej jakości decków trzygłowicowych(sony tc-k 990 i Nakamichi CR-5),które w moim systemie pełnią rolę pełnoprawnych członków-brzmią świetnie mimo swoich latek.Dziś nabyłem Naka DR-3 w pięknym stanie,pierwszą moją dwugłowicówkę.Powiem szczerze,ze zbyt wiele to się po tym nie spodziewałem,ale po wyczyszczeniu ,demagnetyzacji wrzuciłem kasetę i jestem powiem szczerze zaskoczony jakością brzmienia tego decka.Owszem są odstępstwa ot brzmienia pozostałych dwóch kolegów,głownie chodzi o trochę mniej powietrza,przestrzeni i troszke mniej dynamiki,ale brzmienie jest tak przyjemne,że te drobne niedociągnięcia w sumie nie przeszkadzają.Nakamichi DR-3 brzmi jak typowy wychowanek tej f-my analogowo,ciepło z lekkim welurkiem,choć wysokich nie brakuje.Powiem szczerze,że kasuje wiekszość trzygłowicówek,mam na myśli modele nie szczytowe.Uwierzyłem,że dwugłowicówka też może sprawić satysfakcję słuchaczowi.Polecam magnetofony tej f-my.
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)